Archiwa kategorii: Azja

pacing Sri Lanka

To będzie post subiektywny. Oczywiście, z definicji, każdy takim jest, skoro pisany jest przez jedną osobę, piszę tu jednak o tym, ponieważ nie będę się silił na najmniejsze chociażby pozory obiektywizmu. Co więcej, będzie to też post niemalże bez podstaw, ponieważ pociągami na Sri Lance odbyliśmy tylko 2 podróże, spędzając w nich około 10 godzin (tak…już widzę oburzone miny członków Kółka Miłośników Lankijskiej Kolei i towarzyszące im oburzone głosy Towarzystwa Mocnych Uzasadnień, domagające się co najmniej skazania autora na zrzucenie do jamy sarlacca…) Jeżdżenie pociągiem na Sri Lance to rytuał. Dla zdecydowanej większości pasażerów rozpoczyna się on niecałą godzinę przed planowanym odjazdem. Nieliczne osoby, którym uda się z kilkudniowym wyprzedzeniem kupić rezerwację na klasę pierwszą, szczelnie izolują się od wielu aspektów tego przeżycia. Chociaż ta rezerwacja to taki byt trochę wirtualny. Lub legenda miejska – każdy słyszał, nikt nie widział. Nie ukrywam, że próbowaliśmy kupić. Z wiadomym skutkiem. Pozostało nam…

Czytaj dalej

tuk tuk

Określenie wymyślone przez Julka po kilku minutach jazdy owym pojazdem. Głównym elementem składowym piosenki jest, oczywiście, klakson. Mam wrażenie, że tuk-tuki mają klakson fabrycznie sprzężony z pedałem przyspieszenia. I hamowania. Ze sprzęgłem. Zmianą biegów. Włączaniem kierunkowskazu. Skręcaniem kierownicy. Jazda tuk-tukiem jest chyba taka sama niezależnie od kraju – tak samo pozwala podnieść poziom adrenaliny (nie mówiąc o poziomie spalin w płucach…po paru chwilach się dusiłem i wtedy pomyślałem, że kierowcy mają to po kilka godzin dziennie), skutecznie znieczulić uszy na wszelkie dźwięki i daje niezliczoną wręcz liczbę okazji do żegnania się z życiem. Jednak mrowie tuk-tuków, masa autobusów, ciężarówek, motorów, skuterów i samochodów (nie mówiąc o pieszych, którzy pojawiają się znikąd) jakoś wzajemnie współgra. Oczywiście zupełnie nie przejmując się pasami czy innymi mniej czy bardziej potrzebnymi przepisami ruchu. W każdym tuk-tuku obowiązkowo naklejka z kluczowymi zasadami: zapinać pasy, nie rozmawiać przez komórkę i nie pić. Pasów nie ma (ale tu jest sprawiedliwie…

Czytaj dalej

mapa Sri Lanka

Jesteśmy tu dopiero cztery dni, choć wydaje nam się, że od wylotu minęło już tyle czasu… Jakie są nasze pierwsze wrażenia, co możemy powiedzieć o Sri Lance i jej mieszkańcach? Na lotnisku można kupić pralki, lodówki, żelazka, odkurzacze… Jest duszno, choć nie ma słońca, czasem nagle zaczyna lać deszcz, ale po chwili nie ma po nim ani śladu Większość aut to toyoty, hondy i bardzo dużo jest aut elektrycznych/hybrydowych No ale najwięcej jest tuk-tuków, a ich kierowcy zwykle prowadzą boso 😉 Na skrzyżowaniach, mimo świateł, stoją policjanci i kierują ruchem Lankijczycy są zachwyceni naszymi blond dziećmi 🙂 mężczyźni i kobiety w różnym wieku zaczepiają je, czasem głaszczą po twarzy lub chwytają za rękę… na szczęście są tacy mili i uśmiechnięci, że nie przeszkadza to zbytnio ani Julkowi, ani Meli (kelner w restauracji wziął ją na ręce i przyniósł do nas, a ona śmiała się i uciekała uznając, że to zabawa).…

Czytaj dalej

  Dzieci czekały. Rodzice też. Podejrzewam, że z innego powodu. Zorganizowanie się w samolocie z takim zestawem młodzieży nie jest łatwe. Schować bagaże w schowku. Wyjąć bagaże ze schowka. Schować bagaże w schowku. Wyjąć. Schować. Wyjąć. Nie ten plecak. Schować. Wyjąć. I tak przez cały czas – niezależnie od tego, czy wstawać można, czy nie można. No dobrze. Jesteśmy w powietrzu. Jedzenie! Nawet nie takie złe – Julek zjadł niemało Chicken Masala – byliśmy pod wrażeniem. Mela wyjadała wszystkim groszek. A po jedzeniu? Obok siedziała koleżanka w wieku podobnym do Meli, więc mieliśmy piękny pokaz kłótni, przekory, krzyku, zabierania itp. I parę chwil zabawy. Nieźle. Drugi egzemplarz młodzieży przez 3/4 lotu oglądał bajki. Po angielsku. Nie powinienem, ale napiszę – niemała ulga, że miał czym się zająć. Młodsza młodzież spała może godzinę przed wylądowaniem, starsza – ani chwili, a lądowaliśmy po północy. Na szczęście szybko w hotelu na lotnisku padli.…

Czytaj dalej

24/24