Archiwa tagu: brisbane

W Australii mieszkaliśmy inaczej, niż dotychczas, bo wynajmowaliśmy domy, a nie mieszkania. Mieliśmy więc więcej miejsca, dzieci więcej możliwości zabawy (w domu lub koło domu), no i mogliśmy pożyć trochę, jak „tubylcy”, ale to też ze względu na długość pobytu w tych miejscach 🙂 Już wcześniej pisaliśmy, że zdecydowana większość domów w Australii jest domami parterowymi i bardzo często drewnianymi. Zajmują więc sporo miejsca i przeważnie nie mają dużych ogrodów za domem. Właściwie, to ogrody, jeśli już są (jest tu bardzo ciepło i sucho), to są przed domem i nie są ogrodzone płotem. A trawniki mają takie gęste, że chodząc po nich czuje się, jakby szło się po długowłosym, miękkim dywanie i aż chce się zdjąć buty (Mela bardzo często biegała tu boso). No, ale po kolei: Cairns link 6 nocy, 212 zł/noc Bungalow postawiony z tyłu domu gospodarzy, na dużym ogrodzie z murowanym basenem, miejscem z grillem elektrycznym, małym…

Czytaj dalej

Dwa i pół roku temu byliśmy w Australii – oczywiście w Sydney, bo to chyba wybór większości turystów. Ale chcieliśmy też przytulić koale, dlatego na 3 dni trafiliśmy do Brisbane, bo to tutaj pod miastem jest Lone Pine Koala Sanctuary, gdzie można nakarmić kangury i zrobić sobie zdjęcie z koalą na rękach. Mieliśmy jeszcze jeden dzień wolny, więc spacerowaliśmy po mieście, głównie nad rzeką i… zakochaliśmy się w Brisbane. Z żalem i niedosytem wylatywaliśmy stąd nie licząc nawet, że tu wrócimy. Ale się udało! Tym razem planując podróż po Australii wiedzieliśmy, że musimy przylecieć do Brisbane na dłużej i pomieszkać tu trochę 🙂 Poniżej nasze ulubione miejsca na spędzenie czasu z dziećmi: South Bank Parklands, czyli tereny rekreacyjne nad rzeką – to jest to miejsce, które nas urzekło w 2015 roku i nadal robiło wielkie wrażenie, bo cały czas powstaje tam coś nowego. Przede wszystkim jest tam duży basen z…

Czytaj dalej

2/2