Co się mieści w walizkach

Co się mieści w walizkach


Dwie walizki, dwa plecaki, mała walizka dziecięca trunky, składana spacerówka i moja torebka – to nasze bagaże. Co kryją w sobie?

  • ubrania oczywiście

Głównie letnie, cienkie. Są też peleryny przeciwdeszczowe i dodatkowe buty. Większość spakowana w wygodne torby-organizery do walizek, każdy z nas ma zestaw w innym kolorze.

  • kosmetyki i ręczniki

W miarę możliwości uniwersalne dla całej rodziny. Mam też kilka saszetek proszku do prania – takie jednorazówki są wygodne, a nie zawsze łatwo je kupić. Ręczniki kupiliśmy takie cienkie w decathlonie – zwijają się i zajmują mało miejsca, a do tego szybko schną.

  • leki

Lekarka rodzinna i lekarz medycyny podróży zaopatrzyli nas w porządną apteczkę leków na biegunkę, wymioty, gorączkę, katar, ból gardła i ucha, środki na tropikalne komary, ochronę przeciwsłoneczną, środki opatrunkowe. Większość leków jeszcze w wersji dla dorosłych i dzieci (czasem nawet osobno dla dzieci do lat 3 i powyżej…). Trochę więc się nazbierało. Pani doktor podpowiedziała też, aby spakować je w małe woreczki strunowe na każdą dolegliwość osobno – super pomysł 🙂

  • pieluchy

No cóż… na cały rok oczywiście nie weźmiemy, ale na jakiś czas warto mieć swoje sprawdzone, więc we wszystkie wolne miejsca upychaliśmy po kilka sztuk 😉

  • zestaw piór i atramentów

Chyba pozostawię bez komentarza… zanucę tylko „każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma…”

  • dziennik podróży i zapasowe notesy – wszystko, oczywiście, ręcznie wykonane

Będzie gdzie pisać tymi piórami 😉

  • laptop, tablet, podróżny odtwarzacz dvd, ładowarki

W tych czasach trudno się ruszyć bez tego…

  • książeczki dla dzieci

Czytamy starszemu przed zaśnięciem, więc kilka trzeba zabrać, bo takich po polsku nie dokupimy w drodze. Ponadto nie będzie chodził do przedszkola, więc ambitnie planuję trochę go uczyć i przygotowywać do zerówki… Młodsza ostatnio też zaczęła interesować się książeczkami, więc i dla niej coś potrzeba… Tu też konieczna była redukcja…

  • zabawki-niespodzianki

To dobry sposób na długą podróż z dzieckiem – przygotowujemy małe nowe zabawki/układanki, które stopniowo wręczamy w trakcie podróży, gdy dziecko już bardzo się nudzi. Przetestowaliśmy to już i wiemy, że jest warte dodatkowego miejsca w bagażu. No a teraz takie niespodzianki mamy przygotowane dla dwójki 🙂

  • maszynka do obcinania włosów

Będę obcinać chłopaków na krótko, żeby było im wygodnie. I zaoszczędzimy na fryzjerze 😉

  • nosidło i chusta do noszenia dzieci (bagaż podręczny)

Bez tego nie wyobrażam sobie dłuższych spacerów, a nie zawsze będziemy zabierać wózek. Dla mnie i Młodszej mam ładną przewiewną chustę, a dla Starszaka i taty nosidło, bo czasem bardzo bolą nóżki i nasz chłopak też chce być noszony.

  • kilka tubek ulubionego musu owocowego

Jakby dzieci niewiele chciały jeść z egzotycznych potraw, to zawsze jest jakiś pewniak na kilka dni 😉
I już – tylko tyle i aż tyle. W końcu to tylko rok 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.