Nowa Zelandia i Rarotonga – noclegi
Nowa Zelandia, Waiuku link 30 nocy, 146 zł/noc (mieliśmy dużą zniżkę za pierwszą rezerwację) Dom w NZ miał być wyjątkowy – mieliśmy tu spędzić święta, przywitać nowy rok i uczcić urodziny Meli. Zdjęcia i opis domku w Waiuku na Airbnb bardzo nam się spodobały i pomimo że nie miał jeszcze żadnych ocen i mieliśmy być pierwszymi wynajmującymi, to zarezerwowaliśmy go i nie żałujemy! W domu tym na co dzień żyje rodzina trzyosobowa. Córka właścicieli – Eva – ma około 8-9 lat – tak wnioskujemy z jej zdjęć, prac i dyplomów wiszących na ścianie salonu. Postanowili wyjechać na miesiąc na wakacje i zostawili nam dom z większością wyposażenia. Był pokój dziecięcy pełen książeczek i zabawek, którymi uwielbiały się bawić nasze dzieci. Była maszyna do pieczenia chleba, z której regularnie korzystaliśmy. Był adapter i spora kolekcja płyt winylowych, był rzutnik, internet, taras, trampolina przed domem, niewielki ogródek, który podlewałam i jedliśmy z…
Australia – noclegi
W Australii mieszkaliśmy inaczej, niż dotychczas, bo wynajmowaliśmy domy, a nie mieszkania. Mieliśmy więc więcej miejsca, dzieci więcej możliwości zabawy (w domu lub koło domu), no i mogliśmy pożyć trochę, jak „tubylcy”, ale to też ze względu na długość pobytu w tych miejscach 🙂 Już wcześniej pisaliśmy, że zdecydowana większość domów w Australii jest domami parterowymi i bardzo często drewnianymi. Zajmują więc sporo miejsca i przeważnie nie mają dużych ogrodów za domem. Właściwie, to ogrody, jeśli już są (jest tu bardzo ciepło i sucho), to są przed domem i nie są ogrodzone płotem. A trawniki mają takie gęste, że chodząc po nich czuje się, jakby szło się po długowłosym, miękkim dywanie i aż chce się zdjąć buty (Mela bardzo często biegała tu boso). No, ale po kolei: Cairns link 6 nocy, 212 zł/noc Bungalow postawiony z tyłu domu gospodarzy, na dużym ogrodzie z murowanym basenem, miejscem z grillem elektrycznym, małym…